Puerto stworzony z myślą o mikro kuchniach. Zlew z opcją dodatkowego blatu
Kuchnie, zwłaszcza te oddzielne w blokach z lat 70-tych, pozostawiają wiele do życzenia, jeśli chodzi o przestronne strefy gotowania, zmywania czy jedzenia. Bardzo często trzeba je urządzać z pomysłem, tak by zyskać dodatkową przestrzeń. Z pomocą przychodzą wtedy akcesoria mocowane na magnesach lub relingach, ale co jeśli mimo wszystko blat okazuje się za mały do przygotowania posiłku dla całej rodziny? Wtedy do kuchni powinien wkroczyć Puerto. To zlew granitowy marki Laveo, który poza swoją podstawową funkcją pełni też rolę blatu.
Puerto został stworzony z myślą o małych kuchniach, gdzie przestrzeń blatowa jest ograniczona. Ze względu na szerokie warianty użytkowe jest swoistym „przedłużeniem blatu”. Ociekacz podzielono tu na dwie części – regularną i obniżoną, na których można kłaść różne rodzaje żywności, np. na jego górnej części umyte owoce, na dolnej rozmrażające się mięso – w tym samym czasie. Opcjonalnie jest sprzedawany z deską wpasowaną idealnie w komorę, która pozwala używać przestrzeni zmywania do krojenia lub siekania, co zastępuje użytkownikowi mały blat.
Puerto to zlewozmywak wpuszczany, który został wykonany z opatentowanej mieszanki granitowej, którą stanowią w 80 proc. minerały, w 20 żywice poliestrowe, gwarantujące mu wysoką odporność na stłuczenia. Wymiary zlewu to 770 x 440 mm. Jest produkowany w Polsce i posiada 10 lat gwarancji.
Puerto jest dostępny w trzech kolorach – beżowym, czarnym i alabastrowym. Można go kupić w Leroy Merlin i niektórych sklepach Praktiker. Cena to ok. 690 zł.
