Podmiejskie kontrasty
Klientami było małżeństwo z dwójką małych dzieci. Zależało im na stworzeniu wnętrza ponadczasowego, ale z domowym, ciepłym klimatem. Idealnym rozwiązaniem okazało się połączenie grafitu, z ciepłem drewna oraz zielonymi dodatkami. Jednym z warunków było również użycie kilku elementów, jak sofa czy charakterystyczna lampa Petit Friture z obecnego mieszkania.
Na wejściu wita nas kontrastowa przestrzeń: grafitowe ściany i zabudowa są zdecydowaną odpowiedzią na charakterystyczny wzór kafli włoskiej marki. Rdzawy, skórzany puf w formie pastylki, swoją obłą formą i ciepłym kolorem zachęca do skorzystania. Przy lustrze zaprojektowane zostały wieszaki, wkomponowane w pionowe, jasnoszare lamele. Po przeciwnej stronie schowana szafa, na odzież wierzchnią i buty, przecięta półką z wnęką na listy. Ukryte wejście do WC wprowadza nas do monochromatycznej kabiny, gdzie pierwsze skrzypce grają światło i cień. Kompaktowe rozwiązania podkreślone kontrastującą kolorystyką idealnie nadają się do małych przestrzeni, nadając im niepowtarzalnego charakteru.
Klienci nie obawiali się ciemnych barw również w strefie dziennej, dzięki temu udało nam się stworzyć przytulny kącik kuchenny w ciemnej barwie. Poprzez obniżenie sufitu oraz potraktowanie ścian i podłogi w tym samym, ciemnym kolorze, kuchnia jak grafitowy kubik odcina się na tle jasnego salonu. W ciemnej ścianie ukryte zostały drzwi do spiżarni, wykonane w formie niewidocznej ościeżnicy. Podwyższona wyspa zapewnia osłonę codziennego nieładu przed wzrokiem niezapowiedzianych gości, a jej pojemne szuflady są w stanie pomieścić niezbędne kuchenne utensylia. Stół wykonany z surowego drewna i stalowej konstrukcji tak bardzo przypadł właścicielom do gustu, że przenieśli go do nowego domu z poprzedniego mieszkania. Zabudowa kuchenna wykonana z grafitowego laminatu jest tłem dla wnęki z blatem roboczym w kolorze złotego dębu. Elegancki czarny okap dopełniony jest poziomą linią półki na ulubione filiżanki gospodarzy. Z lewej strony zabudowy, za frontami, ukryty jest piekarnik i kuchenka mikrofalowa. Rośliny w podwieszanej donicy optycznie domykają część kuchenną. Oprawy umieszczone w obniżonym suficie zapewniają odpowiednią ilość światła jednocześnie pozostając w ukryciu. Pierwsze skrzypce gra wyspa, będąca centrum tej najfunkcjonalniej przestrzeni.
Salon został potraktowany elastycznie, wyposażony jedynie w mobilne meble wypoczynkowe pozostawia dużą przestrzeń do zabawy, co jest niezbędne przy dwójce żywiołowych maluchów. Przestrzeń dostosowuje się do potrzeb rodziny, w zależności czy potrzebne jest miejsce do gier, tor przeszkód do wyścigów, czy wspólne miejsce do oglądania ulubionych filmów. Wykonany wg wytycznych projektantów ażurowy regał na stalowych prętach eksponuje pamiątki rodzinne i sztukę zebraną przez mieszkańców. Dolna część komody, wraz z perforacją skrywa sprzęt RTV, a otwarta jej wnęka czeka na gramofon. Zieleń przewijająca się we wnętrzu, czy to w postaci dodatków czy roślin, ociepla klimat i spaja stylistycznie wnętrze. Dobrane kolorystycznie zasłony dzięki grubemu splotowi zapewnią szczelność umożliwiając oglądanie filmów o każdej porze dnia. Natomiast osią, która łączy parter z poddaszem jest ciepły kolor drewna. W salonie występuje w formie parkietu ułożonego we wzór jodełki węgierskiej, schodami przechodząc na wyższe kondygnacje, gdzie znajdziemy potrójne ułożenie klepek(jodła potrójna skośna). Drewniane schody z autorską balustradą spinają poszczególne kondygnacje wlewając ciepło do kolejnych pomieszczeń. Spód biegów wykończony w kolorze grafitowym z dekoracyjnym oświetleniem zwieszonym z górnej kondygnacji. Na piętrze znajduje się jasna sypialnia właścicieli. Łóżko, z wysokim, miękkim wezgłowiem w kolorze butelkowej zieleni, ustawione zostało pomiędzy drzwiami do garderoby i prywatnej łazienki. Po obu stronach drewniane szafki nocne, a nad nimi charakterystyczne kinkiety polskiej marki. Retro klimatu dodaje charakterystyczna tapeta i lustro w mosiężnej ramce.
Minimalistyczna łazienka przy sypialni, utrzymana w kolorystyce chłodnego betonu ocieplona została jedynie bieloną zabudową szafki z umywalkami. Przy bliższym spojrzeniu widać wzór jodełki odciśniętej w betonie. Minimalistyczne lampy wiszące współgrają z plafonami oraz prostą półką prysznicową z malowanej na biało stali. Ciekawym detalem jest wisząca przy lustrze lampa wykonana z terazzo od skandynawskiej marki. Użycie wielkoformatowych białych płytek pozwoliło uzyskać minimalistyczny efekt wnętrza, praktycznie bez fug.
Druga łazienka przeznaczona dla dzieci, jest ożywiona graficzną układanką z kafli z dodatkiem błękitu, który został również użyty na suficie i ścianach. Nostalgii dodaje pasujący kolorystycznie plakat z napisem BAŁTYK, odwołujący się do korzeni pochodzącej od Trójmiasta Pani Domu.
Na ostatniej kondygnacji otwarta przestrzeń pozwala zaaranżować w razie potrzeby kącik czytelniczy, gabinet do pracy czy dodatkowy pokój gościnny. Drewniana podłoga wywinięta została na ścianę, okalając pokój. Za tym układem podążają również zabudowy meblowe, zapewniające sporo miejsca przechowywania oraz układ dwóch sof w intensywnych kolorach. Uwagę przykuwają detale w formie trójkątnej nogi biurka czy perforacja zabudowy ukrywająca grzejniki.