Retro w nowoczesnej łazience
Umiejętnie łączy przeszłość z nowoczesnością. Jest pełen klasy, bardzo wymagający, nie znosi bylejakości. Oto styl retro.
Ma wiele odmian. Choć kojarzy się głównie z przepychem wnętrz barokowych, potrafi też czerpać ze stylistyki lat 20. i 30. XX wieku. Wprowadza klimat filmowej elegancji z czarno-białego kina Hollywood, przywołuje ducha art déco.
W łazience z posmakiem retro rządzą geometryczne formy, prostota, błyszczące powierzchnie. Na ścianie połyskują białe, ułożone w cegiełkę, prostokątne kafelki jak z londyńskiego metra, zestawione z białą mozaiką. Podłoga jest w wielkich kwadratowych kaflach. Dominują odcienie bieli skontrastowane z czarnymi dodatkami.
Uwagę przykuwa prostokątna umywalka nablatowa położona na oryginalnym stoliku o czarnej barwie i wygiętych finezyjnie nogach. Współgra z nimi stojąca bateria umywalkowa Retro New o wygodnych dwóch pokrętłach i delikatnie zaokrąglonym korpusie, przywołująca klimat dawnych lat, a jednocześnie bardzo nowoczesna: z głowicą ceramiczną, automatycznym korkiem spustowym i regulatorem strumienia. W pobliżu umieszczono podwójną szklankę z kolekcji Novatorre Metalia 1, a po drugiej stronie wieszak na ręczniki z tej samej serii. Wysokiej jakości chromowana armatura i akcesoria łazienkowe marki Ferro dodają błysku całej aranżacji.
W dużej srebrnej tafli lustra w czarnej oprawie odbija się wnętrze, co potęguje wrażenie głębi. Wyjątkowy nastrój wprowadzają podłużne kinkiety. Dzięki jasnym barwom oraz dużemu oknu pomieszczenie wydaje się jeszcze większe.
Styl definiowany jest przez wyraziste detale. To na przykład niewielki czarny stolik na trzech „szpilkowych” nóżkach, mieszczący flakon z kwiatem i pudełka z drobiazgami. Aranżacyjną wisienką na torcie będzie grafika w czarnej ramce albo czarno-biała fotografia przedstawiająca jedną z gwiazd filmowych „złotej ery Hollywoodu”.
Choć łazienka retro kojarzy się najczęściej z wolnostojącą wanną, w naszej propozycji –„modern retro” – nie zapominamy o komfortowej strefie prysznica. Najlepszym wyborem może okazać się kabina walk-in, o dużej tafli szkła zamiast drzwi, bez brodzika, z odpływem w podłodze albo w ścianie. Doskonale wpisze się w wystrój łazienki, będąc przy tym praktycznie niewidoczna – nie ograniczy przestronności wnętrza ani też nie zdominuje aranżacji. Efekt „niewidoczności” najprościej uzyskać, kładąc w strefie prysznica takie same kafelki jak w pozostałej części łazienki.
Z prezentowaną kompozycją idealnie harmonizuje zestaw natryskowy przesuwny Retro, z rączką nawiązującą do dawnego wzornictwa. Świetnie pasuje do niego stylowa bateria natryskowa o dwóch kurkach (Retro New), do ciepłej i zimnej wody. W rogu zamontowano elegancką i poręczną szklaną półkę Novatorre Metalia 1 na kosmetyki, z chromowanym relingiem.
Jeśli ktoś znudził się aranżacyjnym dyktatem bieli, powinien wybrać ciemną – grafitową lub brązową – błyszczącą mozaikę, która stworzy niebanalny duet z kafelkami w stylu londyńskim i chromowaną armaturą. Całość – niesztampowa, w nurcie nowoczesnym i retro zarazem.
W artykule wykorzystano aranżacje marki Ferro www.ferro.pl