Wnętrze pełne miłości do tradycji i Krakowa
W Krakowie jest wiele wspaniałych miejsc łączących w sobie sztukę, klasę i elegancję. Takie jest z pewnością mieszkanie rodziny krakowian, którzy wrażliwość i zamiłowanie do malarstwa wynieśli z domu. Zasiadając na klasycznej kanapie i podziwiając dzieła sztuki można poczuć iście dworski klimat.
Żyjące wspomnienia
W cichym i zielonym zakątku Krakowa, nieopodal centrum znajduje się dość niezwykłe mieszkanie. Właściciele to absolwenci krakowskich uczelni, którzy miłością do sztuki zarazili swoją córkę. Lokalizacja mieszkania nie jest przypadkowa. Właścicielka – Pani Jolanta mieszkała w tej okolicy ponad 30 lat. Ogromny sentyment do miejsca, a także przywiązanie do miasta sprawiło, że rodzina zdecydowała się na zakup mieszkania, które wymagało generalnego remontu. Z ciemnego i przytłaczającego wnętrza stworzyli jasny, ciepły i przytulny dom, do którego każdy chce wracać. Precyzyjna technika i wysoka jakość wykonania nawet najmniejszego szczegółu we wnętrzu sprawia, że mieszkanie zachwyca i wydaje się być idealne w każdym calu. Salon to ulubione miejsce zarówno domowników jak i gości. Z wygodnej kanapy można podziwiać znaczną część mieszkania, za sprawą rozsuwanych drzwi, które dyskretnie chowają się w ścianie.
Krakowski melanż
Już po przekroczeniu progu mieszkania wchodzimy w nieco inny świat. Elegancja, klasa i szyk to cechy, którymi można określić to wnętrze. Pani Jolanta, rodowita krakowianka, chciała wprowadzenia dużej ilości światła do mieszkania, w konsekwencji powstał jasny i słoneczny hol, który wręcz zaprasza do środka. Bazą stały się ściany i płytki w kolorze écru, które podkreślają wyjątkowość kryształowych luster, w mocno zdobionych, złotych ramach. Niewątpliwie uwagę przyciąga piękna konsola, która jest zapowiedzią pozostałych wnętrz. Delikatne, złote żyrandole z połyskującymi w świetle wiszącymi kryształami, nadają lekkości pomieszczeniu oraz wspaniale współgrają z jego charakterem. Tu wyczuwa się ducha przeszłości ubranego w stylową nowoczesność. Stare złoto, antyki, stylizowane meble i dodatki, delikatne neutralne tło a to wszystko wypełnione światłem i wawelskim klimatem. To dom ludzi lubiących klasykę i szanujących przeszłość.
Skarby przeszłości
Z jasnego holu przechodzimy do otwartych pokoi. Dębowy parkiet, jasne ściany, duża ilość pięknych obrazów i charakterystycznych mebli, to podstawa tego wnętrza. Pokój córki pani Jolanty wydaje się być dość niecodziennym zjawiskiem wśród osób w jej wieku. Znakomicie wkomponowana w ścianę biblioteczka zdradza zamiłowanie do literatury, a pięknie wykonane pejzaże to efekt wpływu dziadka studentki, który był ogromnym miłośnikiem i kolekcjonerem obrazów – tą pasją zaraził córkę oraz wnuczkę. Obie najlepiej czują się w takim klasycznym wnętrzu, jak podkreśla pani Jolanta –„najbardziej lubimy te piosenki, które już znamy”. Tu detal gra największą rolę. W pokoju młodej damy można podziwiać prawdziwe skarby sztuki jakimi są odnowiony francuski żyrandol z początku XX wieku, czy też stary zegar z Kopenhagi, na którym widnieje podobizna Andersena, a w miejscu godzin są ilustracje postaci z jego baśni.
Korytarz wprowadza do reszty otwartych pokoi. Rozsuwane drzwi stwarzają poczucie przestrzeni, dając jednocześnie możliwość izolacji w razie potrzeby. Mimo przestrzenności mieszkania, każde pomieszczenie jest odrębną, ale spójną całością.
Francuska elegancja
Łazienka to znakomite połączenie „starego z nowym”. Właściciele połączyli w niej dwa światy. Tu teraźniejszość idzie w parze z przeszłością, klasyczna sztuka przenika się z nowoczesnością, a bogactwo złotych elementów idealnie współgra z jasną, stonowaną kolorystyką. Każda kobieta czuje się tutaj dobrze. Neutralna, jednolita gama barwna jest wspaniałą bazą i daje nieograniczoną możliwość komponowania wnętrza, w zależności od nastroju, czy pory roku. Odpowiednie dodatki w jednobarwnej tonacji są zawsze pięknie wyeksponowane, a łazienka nabiera nowego wyrazu. Piękny obraz z widokiem Paryża jest nawiązaniem do pozostałej części mieszkania. Złota armatura nadaje szyku, klasy i niezwykłej elegancji. Świetnym dodatkiem są szklane flakoniki z bursztynowym mydłem, które wydają się być drogimi perfumami. Bogaty kryształowy żyrandol podkreśla styl minimalistycznej łazienki. Idealnie odbija światło, przez co salon kąpielowy wydaje się być zawsze promienny i jasny.
Tekst: Katarzyna Siorek
Zdjęcia: Artur Krupa