Badi – słońce Afryki zamknięte w podłodze
Jego wielowymiarowość hipnotyzuje, pociąga. Jego ciepła barwa rozgrzewa i pozytywnie nastraja. Jego wytrzymałość zachwyca, budząc respekt. Badi – złocisty mahoń z gorącej Afryki. Skarb Starego Kontynentu, który coraz częściej gości również pod naszymi stopami.
Afrykańska Kusia
Lasy tropikalne Afryki, a dokładniej tereny Wybrzeża Kości Słoniowej, Kamerunu czy Ghany, to miejsce, z którego pochodzi dorastające do 40 metrów i posiadające nawet do 1,2 metra w pierśnicy drzewo badi. Kusia, opepe czy bilinga – bo pod takimi nazwami znana jest również ta roślina – słynie ze swojej długowieczności i zachwycającej, unikatowej barwy drewna. Co więcej jej kora posiada lecznicze właściwości, zawiera bowiem lateks oraz alkaloid stosowany w przemyśle farmaceutycznym.
„Egzotyk” do zadań specjalnych
Ten egzotyczny surowiec zasłużył sobie na zainteresowanie z kilku powodów. Po pierwsze ze względu na swoją wytrzymałość (52-56 MPa w skali twardości Brinella) i odporność na zmienne warunki atmosferyczne. – Dzięki swoim parametrom „egzotyk” z powodzeniem sprawdza się jako materiał do wyrobu niezwykle trwałych konstrukcji, np. umocnień wybrzeży morskich, śluz wodnych czy pokładów kolejowych – zdradza Piotr Wójcikiewicz, Product Manager z firmy Baltic Wood. – Wykorzystywany jest również w stolarce zewnętrznej, np. do budowy altan, płotów czy tarasów.
Nie inaczej jest także w przypadku wyposażenia wnętrz. Na podłogi drewniane czy schody ze „złocistego mahoniu” coraz częściej decydują się Ci, którzy pragną wypełnić pomieszczenie ciepłem afrykańskiego słońca.
Migocące stalowe warkocze
W czym tkwi pociągająca magia podłóg drewnianych z tego surowca? Zapewne w jego pastelowej, pomarańczowo-żółto-brązowej soczystej barwie, która z czasem pod wpływem promieni słonecznych ciemnieje, nabierając szlachetnej głębi. Lub też w niezwykle zawiłym i fantazyjnym przebiegu włókien układających się w subtelne warkocze, dzięki którym podłoga nabiera trójwymiarowości. „Yellow wood” („żółte drewno” – określenie prowadzone przez Anglików) czaruje również – budzącymi skojarzenia z piaskami pustyni – zaklętymi w drewnie złocistymi drobinkami, które delikatnie mienią się na jej powierzchni.
Drewniane podłogi z badi, które zwłaszcza na wzorze klepki trójrzędowej ukazują cały swój urok, to z pewnością świetny wybór dla tych, którzy chcą wpuścić do wnętrza odrobinę rozgrzewającej egzotyki bez obaw o jej ulotność i kruchość.
Materiały i zdjęcia: Baltic Wood, www.balticwood.pl